Wiosna #2 Truchtanie maratonu i 42doszczescia.pl

/ wtorek, 2 kwietnia 2013 /
Kiedyś nie byłam zbyt zorganizowaną osobą i rzadko kiedy doprowadzałam jakieś pomysły do realizacji. Brak cierpliwości, ciągła potrzeba zmian, słomiany zapał nie pomagały mi w osiąganiu celów. Z czasem zaczęło się to zmieniać i chociaż nie jest idealnie oraz częściej mniejsze i większe pomysły udaje mi się zrealizować.
Niecałe pół roku temu trafiłam na ten wpis na blogu Życiejestpiękne.eu. Po roku biegania i mówienia nie wszelkim zawodom, stwierdziłam, że może, może jednak warto spróbować. Niektóre, wcześniej totalnie obojętne dla mnie argumenty jakoś zaczęły mnie przekonywać. Nie przepadam za imprezami masowymi, ale maraton nie jest dystansem, który mogła bym przebiec ot tak sobie, wyjść z domu i po prostu wrócić po 42km, jest w nim coś magicznego, epickiego. Wymaga przygotowań, jest bardziej celem, projektem wymagającym cierpliwości, nad którym pracuje się miesiącami, a nie jednorazowym, jednodniowym osiągnięciem, co dla mnie oznacza wyzwanie dla własnej systematyczności. Będę bardzo zadowolona z pokonania królewskiego dystansu, niezależnie od czasu w jakim pojawię się na mecie, co przy krótszych dystansach niekoniecznie było by satysfakcjonujące. Przez kilka miesięcy tak nakręcałam się wewnętrznie na ten bieg i chociaż znów pojawiły się wątpliwości...


Mam dwie sprawne nogi. Asia Chałupa, absolwentka UE w Krakowie straciła swoją w wyniku wypadku, ale wierzę, że już niedługo będzie mogła wrócić do aktywnego życia, bo 42 osoby biegną w 42km biegu, żeby uzbierać 42 tysiące na protezę dla Asi. Postawili sobie wysoko poprzeczkę, część osób przed przygotowaniami do maratonu wcześniej nie biegała, dla wielu tak jak dla mnie będzie to debiut w zawodach biegowych. Cała akcja niesamowicie mnie ujęła. Pobiegnę razem z nimi, ale Ty wcale nie musisz przebiec maratonu, żeby pomóc Asi!

Jak możesz pomóc?
  • Tutaj możesz przelać pieniądze dla Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty w ramach akcji 42 do szczęścia...
  • ...tutaj polubić wydarzenie...
  • ...powiedzieć o akcji jak największej ilości osób...
  • ...i kibcować na mecie bohaterom 28 kwietnia w Krakowie!
Wierzę w ludzi. Wierzę, że marzenia się spełniają. Planuje spełnić swoje, a przy okazji pomóc spełnić cudze. Ty też możesz pomóc wrócić Asi do aktywnego życia!

2 komentarze:

{ Karolina } on: 3 kwietnia 2013 23:49 pisze...

Bardzo fajny post, dobrze, że są ludzie którzy chętnie pomagają :) Zaraz poczytam o tym wydarzeniu :) Pozdrawiam!

{ Lagenko } on: 16 kwietnia 2013 06:41 pisze...

Świetna akcja! trzymam kciuki i mam szczerą nadzieję, że uda się osiągnąć zamierzony efekt. Sama przymierzam się do rozpoczęcia treningów z bieganiem włącznie. Wiosenna pogoda zdecydowanie do tego zachęca :).

Prześlij komentarz

 
Copyright © Vege&Fit, All rights reserved